Komary bywają uciążliwe. Są na szczęście sposoby, by uchronić się przed ich ukąszeniami – zobacz, jakie!
Wraz z latem pojawiają się różne owady, w tym komary, które są prawdziwym utrapieniem. Nie tylko są uciążliwe, brzęcząc nad naszymi głowami, ale samice atakują nas, wypijają krew i pozostawiają swędzące bąble. Jak sobie z nimi radzić?
Zanim zaczniemy szukać sposobów na odstraszenie komarów, warto wiedzieć – co je przyciąga. Otóż owady te lecą do nas głównie ze względu na zapach, a najbardziej przyciąga je nasz pot mający woń amoniaku i kwasu mlekowego. Aczkolwiek lubią też nasz naturalny zapach i podwyższoną temperaturę ciała. Dlatego w upalne dni warto częściej brać prysznic, szczególnie jeśli często się pocimy.
Do tego warto wystrzegać się wysiłku fizycznego po południu i wieczorami, gdy aktywność tych owadów jest największa. W tym czasie lepiej też zrezygnować z leśnych wędrówek i spacerów w okolicach jezior i zarośli, gdzie są naturalne siedliska komarów. Co ciekawe, przyciąga ich również zapach dwutlenku węgla, dlatego zaleca się zrezygnowanie z picia napojów gazowanych.
Komary skutecznie odstraszają niektóre rośliny, np. kocimiętka, która zawiera nepetalakton – olej eteryczny, którego woń odstrasza te owady. Pomocna jest też tzw. „anginka”, czyli bodziszek cuchnący, oraz komarzyca, fachowo nazywana plektrantusem koleusowatym. Przed komarami chronią także popularne zioła, jak np. mięta czy bazylia.
Aby uniknąć ukąszeń komarów, warto używać też olejków eterycznych. To naturalny i bezpieczny sposób na uniknięcie spotkania z tymi owadami. Jakich używać? Najlepiej sprawdzają się olejki: migdałowy, waniliowy, cynamonowy, kokosowy, cytrynowy, sosnowy i eukaliptusowy. Można też stosować walerianę oraz wyciąg z kwiatów pomarańczy. Skuteczną metodą jest zrobienie domowego areozolu, który będzie połączeniem kilku olejków. Wystarczy wymieszać je z wódką i spryskać nimi ciało przed wyjściem na zewnątrz.
Dobrym straszakiem na komary jest cebula oraz ocet. Wystarczy pokroić cebulę i ułożyć na talerzyku, który stawiamy przy łóżku lub przy otwartym oknie. Jej silna woń sprawi, że komary się do nas nie zbliżą. Podobnie działa ocet (najlepiej z liścia orzecha włoskiego), w tym przypadku warto nasączyć tkaninę lub gąbkę octem i położyć np. na parapecie.
Terpentyna jest bezbarwną cieczą o charakterystycznej, silnej woni. Zazwyczaj stosuje się ją jako rozpuszczalnik do farb czy lakierów. Jeśli mamy w mieszkaniu dużo komarów i chcemy się ich pozbyć, wystarczy nalać terpentyny do miseczki i zostawić w zamkniętym pokoju na około 20-30 min. Należy pamiętać, by nikt (ani człowiek, ani zwierzę) nie przebywał w pomieszczeniu. Po tym czasie komary powinny leżeć na podłodze. Wystarczy je zamieść i usunąć. Po takim “zabiegu” konieczne jest też dokładne wietrzenie mieszkania.
Jeśli chcemy mieć otwarte okna, ale nie możemy sobie poradzić z komarami – najlepszą metodą będzie zamontowanie moskitier. Są bardzo cienkie, często nawet trudno zauważalne, jednak skutecznie uniemożliwiają owadom przedostanie się do naszego domu. Mogą być przymocowane na stałe lub przyklejane.
Przeczytaj też: https://momom.pl/zdrowie/koronawirus-wariant-delta-atakuje-dzieci/
Zdjęcie główne: doTERRA International, LLC/pexels.com
