Zima to czas, kiedy można się świetnie bawić. Jakie zabawy są najbardziej uwielbiane przez najmłodszych? Sprawdźmy!
Zima to fantastyczny czas, na który czekają zarówno dzieci, jak i dorośli. Biały puch pozwala na niezliczoną ilość szalonych zabaw, o których można zapomnieć o innych porach roku.
Klasyczną, a zarazem chyba najlepszą, zabawą na śniegu jest lepienie bałwana. Można to robić wspólnie z dziećmi lub urządzić zabawy, kto ulepi większego bałwana, kto zbuduje nietypowego bałwana, a może najbardziej zabawnego? Można też budować różne figury i zwierzątka, pomysłów jest całe mnóstwo!
Kto powiedział, że babki można robić tylko z piasku? Śnieg też się nada. Można zrobić np. śnieżne lody, ciasta, czy przeróżne wymyślne dania i sprzedawać je w śniegowym sklepie. Pieniążkami mogą być np. gałązki świerku, sople lodu czy kule śnieżne.
Jak się bawić w Eskimosów? Do tego bez wątpienia potrzeba igloo. Trzeba je zbudować ze śniegowych kul. To będzie nasz domek, w którym możemy też zrobić śnieżny stół, czy krzesła. Oczywiście trzeba robić mnóstwo eskimosowych rzeczy, jak np. witać się „noski noski”, polować czy łowić ryby.
Już samo robienie lodowego toru przeszkód to fantastyczna zabawa. Można robić przeróżne dróżki, zjeżdżalnie, lodowy czy śnieżny labirynt itp. Oprócz śniegu można także wykorzystać dostępne patyki czy deseczki. Gdy tor będzie już gotowy, to świetnym pomysłem jest urządzenie zawodów.
Do tej zabawy potrzebny jest śnieg i patyk. Każdy wymyśla np. jakieś zwierzątko, postać, przysłowie (w zależności od wieku dzieci) i rysuje. Pozostali mają za zadanie zgadnąć, co zostało narysowane. Kto zgadnie najwięcej rysunków – ten wygrywa!
Kto nie uwielbia obrzucania się śniegiem? Wojna na śnieżki to prawdziwy hit. Wystarczy ulepić dużo śnieżnych kulek, podzielić się na drużyny i postarać się jak najcelniej trafiać w przeciwnika. Żeby było trudniej, można np. wyznaczyć jakąś linię, której nie wolno przechodzić.
Wystarczy ustawić kilka wiaderek czy innych pojemników (można je też ulepić) i rzucać do nich śnieżkami. Każdy uczestnik zabawy ma tyle samo śnieżek i rzutów. Ten kto najwięcej razy trafi do celu – zostaje zwycięzcą.
Dzieciaki uwielbiają tarzanie się w śniegu, a orzełki są do tego doskonałą okazją. Wystarczy położyć się na plecach i ruszać rękami oraz nogami. Wówczas powstają charakterystyczne orzełki.
Każdy stawia ślad na śniegu. A później wybrana osoba (która podczas robienia śladów jest odwrócona) musi dopasować ślady do osoby. Wbrew pozorom – to wcale nie jest takie łatwe!
Trudno wyobrazić sobie zimowe zabawy bez sanek. Można na nich zjeżdżać z górki albo zrobić wyścigi. Sanki mogą też być samochodami, statkami itp. Pomysłów jest całe mnóstwo.
Tak samo można też grać w inne gry np. klasy czy kółko i krzyżyk.
Zdj. główne: Myriam Zilles/unsplash.com