Większość rodziców do przewijania swoich pociech używa pieluch jednorazowych. Jednak w związku z rosnącą świadomością ekologiczną coraz więcej osób decyduje się na pieluchy wielorazowe. Czy rzeczywiście ma to sens?
Niegdyś, jeszcze za czasów naszych rodziców czy dziadków, nie było pieluszek jednorazowych, nazywanych powszechnie pampersami (od najpopularniejszej marki tych produktów). Gdy więc się pojawiły, zostały uznane za niezwykle wygodne. Nie trzeba już było prać, gotować i szorować tetr, wystarczyło zdjąć pieluchę i wyrzucić ją do śmieci.
Aktualnie coraz więcej osób jest jednak zainteresowanych stanem naszego środowiska. Ekologia stała się istotnym tematem poruszanym nie tylko w mediach, ale i w wielu domach. Okazuje się bowiem, że wiele produktów stosowanych na co dzień, w tym właśnie pampersy, szkodzi naszemu środowisku. Niektórzy rodzice postanowili więc rozważyć ponowne sięgnięcie po pieluszki wielorazowe. Szczególnie że mają wiele zalet i doskonale wpływają na zdrowie dziecka
Warto wiedzieć, że pieluszki wielorazowe są dużo korzystniejsze dla dziecka. Wykonuje się je z certyfikowanych materiałów wysokiej jakości. Bardzo ważne jest to, że nie zawierają żadnej chemii, która nie jest dobra dla wrażliwej skóry małego dziecka. Pieluszek tych nie wybiela się chlorem, więc nie ma obaw, że wewnątrz materiału pozostały szkodliwe substancje.
Niegdyś panowało błędne przekonanie, że tzw. tetrówki mogą powodować odparzenia i przegrzewać maluszka – nic bardziej mylnego. Współcześnie pieluchy wielorazowe są robione z oddychających materiałów, nie przepuszczają wilgoci, a jednocześnie umożliwiają parze wydostawanie się na zewnątrz. Obecnie można wybierać pieluszki wielorazowe z kieszonką na specjalny wkład, obszyte mikropolarem itp., dzięki czemu dziecko ma cały czas zagwarantowane uczucie suchości. Mało kto wie, ale takie produkty są polecane szczególnie chłopcom. Dlaczego? Otóż nie przegrzewają jąderek. Są też idealne dla maluchów mających wrażliwą, skłonną do podrażnień skórę.
Pieluszki wielorazowego użytku mają także tę zaletę, że są bardzo wygodne. Nie mają też specyficznego zapachu chemii jak jednorazówki. Poza tym nie ma tu także charakterystycznego, drażniącego dla niektórych, szeleszczenia.
I kolejna zaleta – wygląd. Tetrówki są naprawdę ładne, występują w wielu różnych wzorach, które cieszą oko nie tylko dziecka, ale i rodzica. Okazuje się, że są też wygodniejsze dla malucha, nie krępują jego ruchów, są miękkie i przyjemne w dotyku. Niektórzy eksperci są też zdania, że sprzyjają szybszemu odpieluchowaniu dziecka.
Jeśli nie jest Ci obojętny los naszej planety, to pieluszki wielorazowe niewątpliwie będą doskonałym rozwiązaniem. Typowe pampersy nie są bowiem przyjazne dla środowiska, pomijając fakt, jak wiele ich zużywa się chociażby w skali miesiąca. Niektórzy rodzice przewijają swoje dziecko nawet do 10 razy dziennie, a więc miesięcznie wyrzucają około 300 pampersów. W skali roku będzie to nawet kilka tysięcy pieluch, a jeden pampers rozkłada się przez kilkaset lat. Badania dowodzą, że dziecko od narodzin do momentu, w którym zacznie używać nocnika, wytwarza ponad tonę (a nawet 1,5 tony) śmieci. Dlatego pieluszki wielorazowe są idealną opcją dla fanów nurtu zero waste. Kiedy dziecko już z nich wyrośnie, tetry można przekazać komuś innemu do dalszego użytku lub przerobić je, chociażby na szmatki do sprzątania.
Niektórzy zastanawiają się, co jest tańsze: używanie jednorazowych pampersów czy wielorazowych pieluszek? Okazuje się, że bardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest to drugie. Z niektórych informacji wynika, że jest to szansa na zaoszczędzenie na jednym dziecku od 1,5 do nawet 3 tys. zł.
Korzystanie z pieluszek wielorazowych ma więc mnóstwo korzyści. W dobie pralek z wieloma funkcjami (w tym gotowaniem) i suszarek, dzięki którym już po chwili ubrania są gotowe do założenia, używanie tetr wcale nie jest tak uciążliwe, jak było kiedyś. A jak sprzyja środowisku!