Pozostawienie dziecka w samochodzie może być bardzo niebezpieczne. Szczególnie latem. Dlatego Tesla chce zamontować specjalny radar. Jak miałoby działać takie urządzenie?
Bardzo często słyszy się o tym, że dziecko zostało pozostawione w samochodzie. Szczególnie latem jest to bardzo niebezpieczne i może zagrażać życiu malucha. Auto nagrzewa się bardzo szybko i mocno, dlatego dziecko nie powinno zostawać w nim nawet na tzw. „chwileczkę”. Co roku słyszy się o tragedii, do jakiej doszło właśnie z powodu nieodpowiedzialnego zachowania dorosłych.
Amerykańska firma Tesla wpadła na pomysł, by w samochodzie umieścić specjalny radar, który będzie wykrywał jakikolwiek ruch wewnątrz pojazdu. Jego właściciel, a nawet służby ratunkowe byłyby niezwłocznie powiadomione o zagrożeniu. System radarowy miałby być o tyle lepszy od kamerek, że będzie wyczuwał nie tylko każdy ruch – także pod materiałem, ale i oddech czy tętno.