Pandemia koronawirusa wywołała ogromne spustoszenie w wielu sektorach gospodarki. Również system edukacji musi zmienić dotychczasowy sposób działania.
Choć sytuacja bezustannie się zmienia, wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński dąży do tego, by uczniowie jak najszybciej wrócili do szkół. Jednak jak sam twierdzi, o ewentualnym zamknięciu placówek zadecydują dyrektorzy w porozumieniu z lokalnym inspektorem sanitarnym. Wiceminister swoją decyzję tłumaczy ogromnym zróżnicowaniem sytuacji epidemiologicznej w Polsce.
Co ważne, wiceminister bierze pod uwagę również wariant pesymistyczny. Dlatego też na liczne komentarze dotyczące niedostatecznego wyposażenia szkół do pracy zdalnej, odpowiada, że Ministerstwo Cyfryzacji zadbało o najpotrzebniejszy sprzęt. Jak sam twierdzi, nigdy wcześniej szkoły nie mogły liczyć na tak ogromne wsparcie technologiczne ze strony państwa.
Minister edukacji narodowej we współpracy z głównym inspektorem sanitarnym już teraz opracowuje nowe wytyczne dla szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych, które wejdą w życie wraz z 1 września. Według MEN resort edukacji przygotowuje się do stacjonarnego funkcjonowania szkół oraz innych placówek oświatowych.