Coraz więcej rodziców jest świadomych tego, jak rozwija się ich dziecko. Pomóc w tym mogą zabawy sensoryczne. Podpowiadamy, w jaki sposób pobudzać zmysły swojego potomka.
Obecnie w sklepach znajdziemy mnóstwo kolorowych zabawek – grających, śpiewających, tańczących. Okazuje się jednak, że często wcale nie trzeba wydawać pieniędzy, by stworzyć zabawę, która na długo zajmie dziecko, a też pozytywnie wpłynie na jego rozwój.
Zabawy sensoryczne, to takie, których celem jest przede wszystkim stymulowanie zmysłów, oswajanie potomka z różnymi tworzywami i rzeczami (także tymi, które budzą w nim niepokój czy lęk). Jeśli dziecko ma problem z bodźcami sensorycznymi – przetwarza je w nieprawidłowy sposób – może to w przyszłości świadczyć np. o problemach z koncentracją, koordynacją ruchową, problemami z odżywianiem czy nadwrażliwością na niektóre bodźce.
Podczas zabawy z niemowlakiem ważne jest, aby aktywować zmysł dotyku. Jakie zabawy mogą do tego służyć?
Możemy przygotować dziecku basen (może to być karton, kojec, a nawet łóżeczko) z rzeczami o różnej fakturze, kształcie i z różnych tworzyw. Wkładamy tam np. kolorowe piłeczki z plastiku, gumy z kolcami, klocki z pianki, gąbki. Dziecko mające około 6 miesięcy będzie z pewnością zainteresowane tymi przedmiotami, będzie je naprzemiennie brało do rączek, sprawdzało twardość itp. Taka zabawa sprawdzi się także w przypadku maluchów, które jeszcze nie siedzą – wystarczy położyć je na brzuszku i ułożyć przedmioty tak, by były w zasięgu ich ręki.
Zabawa z kisielem skończy się z pewnością bałaganem, ale za to jest smaczna i bardzo rozwijająca! Można kupić gotowy kisiel z torebki lub ugotować samodzielnie (woda z dodatkiem mąki ziemniaczanej i owoców). Warto zadbać o to, by był on kolorowy. Kisiel można przelewać z kubeczka do kubeczka, odciskać w nim rączki, robić z dłoni tzw. łódeczki i nabierać masę, myć ręce kisielem, rysować po nim palcami itp. Pomysłów jest mnóstwo!
Od najmłodszych lat warto wymyślać zabawy, które będą miały pozytywny wpływ na równowagę – układ przedsionkowy dziecka.
Dzieci uwielbiają wszelkiego rodzaju kołysanie i bujanie. Mitem jest twierdzenie, że lepiej tego nie robić, bo maluch się przyzwyczai. Otóż używanie hamaków i foteli bujanych dla dzieci ma bardzo dobry wpływ na późniejsze utrzymywanie równowagi przez malucha. Świetnym pomysłem jest bujanie pociechy w kocyku. Dorośli łapią koc z dwóch stron, a dziecko układa się w środku. Rodzice delikatnie bujają dziecko, co jest dla niego nie tylko frajdą, ale też pozwala mu się odprężyć i wyciszyć.
Bardzo dobrą zabawą, która do tego zapobiega asymetrii, jest delikatne obracanie dziecka. Można to robić np. w trakcie przewijania lub podczas wspólnego leżenia. Warto podczas obracania malucha na boki śpiewać mu piosenkę albo uczyć części ciała.
Już od pierwszych dni życia warto zadbać, by dziecko otaczały kontrastowe obrazki np. czarne na białym tle. Obecnie można kupić specjalne karty do zawieszenia na łóżeczku. Można też oglądać je z dzieckiem, pokazywać mu różne plansze i opowiadać co się na nich znajduje.
Bardzo fajną zabawą, która spodoba się każdemu niemowlakowi, są zajączki na ścianie, które puszcza się lusterkiem. Migające i znikające światełko jest dla malucha bardzo interesujące i wymaga od niego skupienia.
W przypadku małych dzieci, można bawić się grzechotkami, wspólnie śpiewać oraz zmieniać ton głosu (to zawsze interesuje malucha). Najlepszą zabawą jest jednak tworzenie własnych instrumentów – z garnków, miseczek, butelki z grochem, pudełka z orzechami itp., co świetnie sprawdzi się nawet u kilkulatków.
Zdjęcie główne: Jelleke Vanooteghem, źródło: unsplash.com